Drogi pseudo-pamiętniczku... Tak, to chyba odpowiedni początek. Bo w końcu jak można nazwać "oczojebny różowy zeszyt"??  Tak tak, nie przeszłyseliście się - "oczojebny różowy zeszyt" robi za mój tak zwany pamiętnik. A jak do tego doszło?? To bardzo proste, wręcz komicznie proste. Wczoraj Wredna Pokemoniasta [czyt. Konan] rozdała wszystkim po zeszycie, oznajmiając że każdy ma od dziś prowadzić pamiętnik. Nie wyobrażam sobie pisania w tym czymś zwanym pamiętnikiem, ale no cóż mus to mus. Każdemu dała inny kolor zeszytu, żeby przypadkiem nikt nie podmienił lub pomylił.  Mi jak na złość dała różowy i do tego długopis w tym samym kolorze. Wiedziałam że mnie nie lubi, ale żeby aż tak?? Dlaczego mnie tak karasz Jashinie, no powiedz dlaczego. Ehhh.....Nawet Hidan dostał lepszy kolor, ja się tak nie bawie TT_TT. Hidan dostał czerwony, a ja różowy co przypomina kłaki konoszańskiej małpy [czyt. Sakury]. Mniejsza o to....Na całe szczęście znalazłam mój koffany długopis, ufff a już myślałam że zgubiłam go w zaspie śniegu na Alasce. xD Teraz moge pisać w tym "pseudo-pamiętniku" (Różowy długopis dałam Kakuzu, żeby sprzedał na allegro xD) , a wogule kto widział Kryminaliste piszącego w pamiętniku?? <rozgląda się po pokoju>

nara.